Jako dziecko zawsze byłam “grzeczna”. Cichutka, spokojna, nie rzucająca się w oczy, gdzieś na uboczu. Podświadomie chyba zawsze czułam, że coś mnie blokuje. Wyszło zupełnie naturalnie, nie zdawałam sobie z tego sprawy, dopiero niedawno zwróciłam uwagę na okres, kiedy się zmieniłam. Zadziało się to, gdy wyfrunęłam do liceum. Do miasta oddalonego o 25 km. Nagle stałam się przebojowa i rozrywkowa. Może ktoś, kto mnie zna, stwierdzi, że przesadzam, że wcale tak nie było. Nie mam pojęcia, ja po prostu tak to czułam. Do 2006 r. byłam cichą myszką, samotnicą, od 2006 r. głośną dominantką.
W okolicach 2000 r. wydarzyła się sytuacja, która spowodowała u mnie traumę. Zafałszowałam na konkursie piosenek. Nawet nie pamiętam, co się wtedy dokładnie wydarzyło. Czy mnie wybuczono. Czy wytykano palcami. Mój mózg wyparł to z pamięci. Zapamiętałam jedynie przeogromny wstyd.
Od tamtej pory śpiewałam tylko w grupie. Solo wyłącznie w samotności albo w domu, kiedy czułam się bezpiecznie. Niestety w pewnym momencie i to mi odebrano, dlatego porzuciłam swoją największą pasję.
I nadszedł niedawno taki moment, kiedy urodziłam dziecko, i chciałam w nim zasiać miłość do muzyki. Cieszę się, że swoim dzieciom potrafię śpiewać. Ale również musi nie być nikogo w pobliżu.
Po porodzie domowym nabrałam niesamowitej siły. Dodał mi sporo pewności siebie i chęci dalszej walki o własne dobro. Nadarzyła się okazja, abym powróciła do praktykowania swojej ukochanej pasji – śpiewania. Mój najlepszy mąż ponownie mnie w tym wsparł i stało się – współtworzę grupę ze świetnymi dziewczynami. Jako jedyna z 5 nie zaśpiewałam solo. Miałam kilka tygodni na pokonanie własnego wstydu, swojej bariery, nie udało mi się to. Miałam wrażenie, że zamykam się jeszcze bardziej. Że łzy nie mają ujścia.
I pod sam koniec roku z pomocą nadeszła Magda, nasza prowadząca. Zdecydowanie czuję z nią ‘flow’, podziwiam jej karierę, osobowość, dlatego wywarły na mnie niesamowite wrażenie jej słowa: “…jesteś (…) mega wokalnie utalentowana, ale jeszcze sama tego nie wiesz”. A ja w głębi duszy wiedziałam…
Minęło kilka dni i wiedziałam już, że chcę to zrobić 🙂 Chcę zaśpiewać.
Wypatrujcie mnie na koncercie “Kobiety Kobietom” Festiwal Kobiecych Głosów 10.03.2023 o godz. 19:00 w GOK w Tarnowie Opolskim 🙂
I proszę, myślcie o mnie ciepło. ❤️❤️❤️
Koniecznie musimy być!